Miętowe metamorfozy
Kochani,
Dziękuję za takie piękne komentarze, długie, wzruszające odnośnie reanimacji dziadkowej szafy (klik).
Za każdym razem robiło mi się ciepło w sercu, podczas czytania kolejnych słów.
;*:*:*
Dziś szybki konkretny post o miętowych metamorfozach ;)
Oprócz bieli, postanowiłam popróbować z miętą ;)
***
Tak się ostatnio dzieje, iż czasu mi brakuje na wszystko, chodzę zakręcona jak słoik, czasami nie wiem jaki dzień tygodnia... A wszystko dlatego, że moje wolne chwile, czyli właściwie tylko wieczorami późnymi pochłaniała sumienna praca nad kilkoma rzeczami. Niesamowite jest to, że tym razem miałam przyjemność tworzenia dla innych. Z tego co odnowiłam, skorzystali fotografowie dziecięcy, co mnie bardzo cieszy:) Kocham odnawiać a także jestem pod wrażeniem różnych sesji dziecięcych, mogę je przeglądać godzinami... więc jeśli mogę przyczynić się do aranżacji tak cudnych zdjęć, uśmiech nie schodzi mi z twarzy;)
Mam nadzieję, że będę miała coraz więcej takich zleceń - bo to sama przyjemność.
No pomijając zdarte palce od szorowania papierem ściernym;)
Dziś pokaże Wam kilka ujęć mojego "czarowania", wybranych rzeczy:)
Oto gratki, które przyciągnęłam do domu: )
A poniżej , po żmudnej metamorfozie... Mówię żmudnej, bo nie jest to takie proste jak wygląda, aby mebel fajnie wchłonął farbę, trzeba go solidnie przygotować. Pamiętajcie o dokładnym zmatowieniu papierem ściernym, a także odtłuszczeniu płynem do mycia naczyń.
Oto efekty ;)
Mięta + biel + postarzanie
W przypadku skrzyni na kółkach zmieniłam też "tapicerkę":)
No i krzesełka. Są również w bieli i mięcie. Lekko postarzane w stylu shabby chic:)
Na koniec
nawet poprosiłam mojego psotnika, żeby chwile usiedział i cyknęłam mu fotki z tym, co zrobiłam:)
:)
A kolejne metamorfozy już niedługo:)
Mam nadzieje, że Was zaskoczę ;)
Mam nadzieje, że Was zaskoczę ;)
Pozdrawiam
JOASIA
Oooo kto tu też nie śpi po nocy;) Super metamorfozy, a synek słodziutki:D Buziaki i miłej nocy życzę, marsz odpoczywać! :)
OdpowiedzUsuńSkrzynia jest rewelacyjna!! marze o takiej do przeróbki tylko nie mam skąd jej wziąć niestety :)
OdpowiedzUsuńSwietne metamorfozy :-) a Czarus przesliczny ♡♡ ale gdzie usmiech dla wirtualnych ciotek? ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Super metamorfozy:)
OdpowiedzUsuńNo to się rozpędziłaś, zazdroszczę, że masz do tego taki zapał i talent. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńEfekt metamorfozy jest cudowny - Ty na prawdę czarujesz! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Skrzynia wyszła cudnie! mięta to kolor bardzo rzadko spotykany w moim domu, ale nie powiem też mi się podoba...
OdpowiedzUsuńGratuluję ujarzmienia Modela...:) Cudne foto...!
Buziaki:)
Super. Piękna skrzynia. A Twój Przystojniak jest niezwykle fotogeniczny. Gratuluję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAsiu, Jesteś niesamowita z tymi przemianami...czego się dotkniesz zmienia się nie do poznania. Skrzyneczka wyszła cudownie!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki ;-)
Wszystko wyszło super! i się zawstydziłam, bo też mam taką skrzynię i jedno krzesło i już stoją ho ho :-) i ciągle nie zrobione
OdpowiedzUsuńA Mały Model pozuje rewelacyjnie, nawet mu powieka nie drgnie :-)
Pozdrówka ciepłe!
Co tu dużo pisać po prostu piękne metamorfozy.
OdpowiedzUsuńOo dość podobna mięta mi wyszła na moim stołku :)) Widziałam te krzesła "przed czarowaniem" i są nie do poznania! :)
OdpowiedzUsuńPS. A Czaruś co minka na tym miętowym krześle hehe. Jakby chciał powiedzieć: o co tej mamie chodzi? :)
Piękna metamorfoza :) Prawdziwy talent z Ciebie :) Pozdrawiamy :) Dorota :)
OdpowiedzUsuńKlasa!!!! Miętka daje niesamowity efekt! ;) u mnie na blogu też metamorfoza skrzyni, zapraszam;)
OdpowiedzUsuńbuźka
Zdolna bestia z Ciebie:-) Efekt cudny a synuś przesłodki:-) Buziaki
OdpowiedzUsuńRewelacyjna metamorfoza:) A ten miętowy kolorek wprost obłędny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolejny raz jestem pod ogromnym wrażeniem metamorfozy mebli. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper meble do metamorfoz i bardzo ładnie wyszły. takie krzesła uwielbiam. Sama robie takie metamorfozy moim meblom wiec wiem ile to pracy, ale i ile satysfakcji :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna metamorfoza.
OdpowiedzUsuńKrzesła świetna a model uroczy.
Pozdrawiam
Mięta z białym - fajne zestawienie, skrzynia i krzesła wyszły super:)
OdpowiedzUsuńŚwietne metamorfozy !!!! ależ ja lubię takie przemiany :) u mnie kilka mebli czeka na swoje drugie życie, tylko czasu jakoś na wszystko brakuje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetnie, skrzynia jest dosłownie "odjazdowa", i tapicerka w kropeczki słodka jak Twój synuś:)
OdpowiedzUsuńJezuniu kochany, zemdlałam! Ja się przeprowadzam do Ciebie. Co za skrzynia!!! A krzesła! I ta biel i mięta. Matko, oczu nie można oderwać. Joasia, cudne powiedzenie z tym zakręceniem jak słoik ;-) też tak mam ostatnio. Buziaki dla Czarusia, śliczny model z niego ;-) ściskam!
OdpowiedzUsuńMetamorfozy cudne a dobór koszulki genialny :)
OdpowiedzUsuńSuper przemiany:)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne:)
Śliczne kolorki:). Super zmiany! Synuś słodki!
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
cudne przemiany :-)))
OdpowiedzUsuńJoasiu, ty Nasza czarodziejko... Cudownie wszystko ci wyszło... a te krzesełko miętowe, boskie!!!! I powiem ci kochana, że rośnie ci przystojniak w domu, słodziutki!!!!
OdpowiedzUsuńbuziaczki ślę i sciskam
Wyszło super! A ta skrzynia na kółkach - OBŁĘDNA!
OdpowiedzUsuńKolejne cudowne metamorfozy !!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Czarusiem - rozbrajające:)))))))
Już nie mogę się doczekać na kolejne czary:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Cudne zmiany,ślicznie dobrane kolorki:)
OdpowiedzUsuńCzy Ty wiesz,że ja miałam 4 takie krzesła i je kiedyś,wieki temu wywaliłam? Mam teraz ochotę się powiesić za swoją głupotę ;P
OdpowiedzUsuńMetamorfozy niesamowicie udane Joasiu a synuś słodziak na maksa :)))
Wyszło pięknie i do tego model świetnie się spisał :))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wszystko przerobiłaś, ale ta skrzynia jest BOSKA!!! no i model pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńPiękne mebelki. A i model słodziutki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo udane metamorfozy ,a model słodziak na maksa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne przemiany. Model wpasował się kolorystycznie ;)
OdpowiedzUsuńfantastyczna zmiana. A model widać, że wczuł się w rolę :)
OdpowiedzUsuńJa tez ostatnio zakręcona jak wek :p metamorfozy znakomite !!!! a synek Przecudny !!!! :D
OdpowiedzUsuńPiękna skrzynia!!!! uwielbiam meble w takim stylu :)
OdpowiedzUsuńprzecudna ta skrzyneczka na kółkach!
OdpowiedzUsuńCudowne metamorfozy !!! i śliczny synuś:)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne a ta skrzynia wprost wymarzona .Pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńSuper metamorfozy:) A skrzynia skradła moje serce, aż pomęczę mojego M, aby mi taką zrobił do pokoju Olinka, na klocki:) Model prześliczny:) buziaki dla Obojga aga
OdpowiedzUsuńCudne zmiany.
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki.
I fajowe zdjęcia :-)
Pozdro
Rewelacja!
OdpowiedzUsuńAż brak mi słów jak pięknie to zrobiłaś. Wspaniały efekt, w moich ukochanych kolorach :)))
OdpowiedzUsuńmetamorfozy zdeczydowanie udane :)
OdpowiedzUsuńa model cudo
Skrzynia cudo :) Asiu Ty to prawdziwa Czarodziejka :)
OdpowiedzUsuńCudne przemiany! a model - pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńpiękna mięta!!!!!
OdpowiedzUsuńKrzesła rewelacja! Męka napewno,ale efekt kapitalny! Z takiej skrzyni, ale bez wieka [było do wyrzucenia] zrobiłam kiedyś łóżeczko dla wnusinej lali.
OdpowiedzUsuńMasz ślicznego synka:)
Super! Wspaniale to wyszło!
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko :) ale skrzynia wszyła Tobie rewelacyjnie. Mi się marzy, ale cóż... ja sama jej nie zbiję - a mąż jakoś się nie garnie, niestety. Pozostaje mi dalej oklejać pudełka ;)
OdpowiedzUsuńSynuś przecudny.
hmmmm.. ja mam fotel bujany do przerobki ale nie wiem jak sie za niego zabrac ..! pieknie Ci wyszly!
OdpowiedzUsuńHi!! I love your blog !! You have a new follower from Chile
OdpowiedzUsuńAngélica
Efekt super, a model niezwykle przystojny!
OdpowiedzUsuńŚwietne prace - metamorfoza oszałamiająca :)
OdpowiedzUsuń