Przepis na zimowy klimat
Wyprzedziłam śnieżną, piękną zimę, mam nadzieję, że zrobi jej się głupio i przyjdzie...w takiej śniegowej najpiękniejszej oprawie. Ale od początku...
***
Zapraszam Was na mój zimowy konkurs, którego wyniki odbędą się w Mikołajkowy wieczór :)
Książka, którą chcę Wam podarować nie jest zwykła.... Autorka Natalia Sońska to młodziutka pisarka. Oczarowała mnie pod każdym względem. Z dystansem podchodziłam do jej książki...bo współczesna, bo obyczajowa, troszkę w niej miłości, e tam...-myślę, banały. Mimochodem sięgnęłam ją do ręki i .......... odpłynęłam. Tak, to jest najlepsze określenie. Dla mnie dobra książka nie ma określonego gatunku, rodzaju, formy. To taka, która zabiera mnie w inną rzeczywistość, która pozawala odpocząć, oderwać się od tego, co prozaiczne i wtopić w świat postaci i ich życia. Za którą się tęskni, jak za ukochanym :) Przestało się liczyć niewyprasowane pranie, niepozamiatana podłoga,ulubiony film...czekałam tylko na chwilę, gdy będą z "nią" sam na sam:)
Tak to ona : " Garść pierników, szczypta miłości ".
Klimat książki listopadowo -grudniowy, dodatkowo mi się udzielił i wpłynął na moją twórczość :)
Już okładka książki zainspirowała mnie do przymierzenia się do aranżacji zimowej... wykorzystując ostatnie ciepłe dni, wzorując się na treści i okładce zaprosiłam troszkę takiej wymarzonej zimy do nas i cyknęłam Czarusiowi kilka zdjęć, aby wykorzystać je jako pamiątka Mikołajkowa:) Takie kolory i forma zapanuje również u nas w tym roku w domu w grudniu.
Zadanie konkursowe jest proste :
- KOMENTARZ do posta
-Miło mi będzie jeśli napiszesz :
"Jaki jest Twój sposób na zimowy nastrój, klimat?"
-Udostępnij baner z konkursem u siebie na blogu, lub Facebooku,
Dla tych, którzy chcą więcej informacji o książce i gdzie ją kupić odsyłam :
ZAPRASZAM DO ZABAWY