Blog o miłości do urządzania własnego gniazdka... o miłości do shabby chic i do rzeczy pięknych...

Witrynka

Witam,
Chciałam Wam powiedzieć, że pewnej niedzieli byłam po raz pierwszy na Giełdzie Staroci, na którą pojechałam z Aldonką. Oglądanie takich skarbów sprawiało mi dużą frajdę. Były tam rzeczy nie tylko stare.. ale także takie, które można zastosować do współczesnego wnętrza. Myślę, że owe miejsce powinno nazywać się Giełda Perełek;)

Widziałyśmy taki cudny, duży kosz piknikowy z miejscem na naczynia, wyścielony biało-czerwoną kratką...
 i głupia nie wzięłam- a kosztował 20 zł:) 
Żałuję, ale obiecałam sobie, że wrócę po niego....

Już myślałam, że w niczym się nie zakocham:), jednak zobaczyłyśmy śliczną witrynkę dębową, niezniszczoną... Bałam się zapytać o cenę, bo wiadomo takie rzeczy kosztują.... Widziałam w internecie ceny ok.250 zł.
Ale przemiły Pan powiedział : 80 zł:) Spojrzałyśmy na siebie w szoku... 
On popatrzył na nasze miny i dodał : " No dobra niech będzie 70 zł" :):):):):)
I jeszcze wysłał młodzieńca, aby nam włożył mebelek do auta;)

A teraz przedstawię etapami mój proces metamorfozy ;)
Zamieniłam się w robotnika w moim magicznym garażu:) 
To stamtąd wychodzą moje zaczarowane dekoracje;)

PRZED:)

Nie chcę narzekać, ale pracy było przy niej sporo...
Bo chciałam,aby miała wygląd delikatny i lekki:)
Musiałam taśmą malarską wykleić wszystkie szybki, żeby ich nie ubrudzić przy malowaniu...uff

Potem papier ścierny...

Muszę Wam powiedzieć, że robiłam sobie nawet kilkudniowe przerwy, żeby frustracja mi opadła:) Taki ze mnie nerwus- bo praca przy witrynce była czasochłonna i żmudna;)

Malowałam kilka warstw, aby w miarę ładnie pokryło brąz.


Potem papierem ściernym przecierałam głównie na kantach :)

Przykleiłam także tasiemkę koronkową, aby dodać lekkości...
Efekt... myślę,że w porządku:)


 A tu już efekt końcowy:



Nowy mebel zawisł w salonie! 


Pozdrawiam
Czekam na oceny:)

Udostępnij poprzez:

Pogaduchy

70 komentarze:

  1. Pięknie :D kiedyś sprawie sobie coś w podobnym stylu w mojej jadalni :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie Ci wyszła :) Mnie się taka marzy, ale właśnie ceny mnie odstraszały, więc ciągle się wstrzymuję z kupnem. Widzę, że trzeba zajrzeć na dobre "rupieciarnie" ;)
    Zapraszam na candy do siebie
    Buziaki
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna witrynka, po Twojej przemianie jest wręcz cudowna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś pięknego i jak idealnie pasuje, tworzy wspaniały zestaw ze stoliczkiem;) ja nie potrafię znajdować takich skarbów, wystawki sa u mnie dwa razy w tygodniu...chyba źle szukam;-/
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. no no no cudny zakup! a taka cena bardzo bardzo cieszy:))))))
    ślicznie ją przerobiłaś i te przetarcia to jest to:)))
    ściskam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna perełka i jeszcze lepsza metamorfoza! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj, efekt końcowy jest wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  8. Na 6+ !!! ;) Piękna wyszła!!!! A po kosz koniecznie wróć!!!!!!!!!!!

    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  9. Ocena!?... w skali od 1 do 6 (jak w szkole) daję..... 10 :)
    Napracowałaś się, ale było warto, co widać po efektach- piękna, aż Ci zazdroszczę ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie po małe co nieco ;)
    Jadwiga

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny mebelek sobie wyczarowałaś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyszło bardzo ciekawie. No i cena :OOOOOOOOOO rewelacyjna, sama bym kupiła.
    Praca przy malowaniu mebli jest bardzo pracochłonna, wiem bo w ostatnich tygodniach malowałam duży kredens właśnie na biało. Szlak mnie momentami trafiał, równie jestem niecierpliwa jak Ty. zapraszam do mnie, wkrótce zrobię prezentację hi hi hi
    pozdrawiam Cię serdecznie pracusiu :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiedziałam, że jak zajrzę do Ciebie to mnie zwali z nóg!!!!!!!!!! Przepięknie Ci wyszła i cena taka niska, tylko za ten koszyk piknikowy to bym Cię lała i patrzyła czy równo puchnie! Na takich zakupach trzeba podejmować decyzję natychmiast, bo za chwilę już tego nie ma. Wiem co pisze bo miałam tak kiedyś:)
    Lecę popatrzeć raz jeszcze, chociaż oczy nacieszę...

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj, piękna witrynka:) prawdziwe cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękna jest - uwielbiam te witrynki


    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. O proszę, jaka piękna! Ja mam identyczną, też kupioną na targu staroci tylko dużo taniej i oczywiście też ją na biało przemalowałam. Jest gdzies u mnie na blogu. Ty za to przepięknie ją pomalowałaś, bo z taką ładna przecierką. Ja w swojej zdemontowałam szybki, pomalową\ałam, a potem zamontowałam szybki. Delikatuśne są te wszystkie elementy, no ale coż...chciałąm na biało to sie napracowac musiałam. Wierzę dlatego, że i Ty się napracowałaś. Ślicznie wyszło i bardzo fajnie wygląda teraz u ZCiebie to cudo. Brawo, brawo, brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu tu właśnie nie można było tych szybek zdemontować, próbowałam na kilka sposobów. W mojej komodzie z salonu można było, a tu nie:(

      Usuń
  16. wyszła świetnie - pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  17. Cześć Asiu, gratuluję udanego cenowo zakupu i udanej metamorfozy. Sama jestem posiadaczką podobnej witryny i tez ją przemalowałam. To taki uniwersalny mebel, że wszędzie pasuje.Ja też nie mam generalnie cierpliwości do takich prac, chciałabym JUŻ i OD RAZU widzieć efekt:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Genialna witrynka. Metamorfoza wyszła Ci cudownie :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

  19. Opłacało się trochę ponerwusować bo efekt jest rewelacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda wspaniale, efekt powalający, a koszem się nie przejmuj, w takich chwilach mówię sobie, że tak miało być ;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Nerwus,nerwusem, ale slicznosci zrobilas i liczy sie efekt koncowy!!! Super wyglada i na pewno nie jest takim"oklepanym" meblem jak te terazniejsze...
    Gratuluje zakupu i wykonania.
    Pozdrawiam i zapraszam
    Tysia, mojbialydomek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. No pięknie wyszła!Ty zdolniacho!;)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczna okazja, piękna ta witrynka :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  24. Znakomita. Mi te dębowe meble dużo bardziej podobają się pobielone, niż w oryginale. Kształty piękne, ale takie zwykłe są smutne, a po Twojej przemianie - rewelacja!!!
    Bardzo mi się podoba!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ile ja się naszukałam takiej witrynki w rozsądnej cenie!
    Metamorfoza wyszła genialnie! masz teraz cuwony mebelek w pokoju! A ja dalej marzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam identyczną witrynkę która od roku czeka na przemianę, bo jakoś nie wiedziałam jak się za nią zabrać ;) dzięki Tobie już wiem :)) przerażały mnie te szprosy ...Twój sposób z taśmą jest świetny :)
    Efekt końcowy rewelacyjny !!!!
    Jutro kupuję farbę i działam, bo) w kolejce czeka druga witryna ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. O, o, o! Ja też chcę taką! Świetnie ci wyszła. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiedziałam, że spodoba Ci się to miejsce! :)
    Nie mogłam się już doczekać metamorfozy! Wygląda super! Cieszę się z Tobą :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam podobną witrynkę.To bardzo piękne i uniwersalne mebelki. Pasują wszedzie i różnie można je sobie aranżować.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczna! Właśnie coś takiego chciałabym mieć. W zeszłym roku widziałam podobne dwie na pchlim targu na Jarmarku Dominikańskim, ale bałam się zapytać o cenę. Teraz żałuję. Chciałabym coś takiego powiesić sobie w kuchni.
    Napracowałaś się, ale wyszło Ci cudo. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. piękne odnowienie, warto było poświęcić czas tej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. No to jest przemiana zdecydowanie na lepsze. Wyszła ślicznie! Kosztowała wiele pracy ale opłacało się.
    Pozdrawiam
    Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  33. witrynka piękna! miły salonik, tylko ta złota tapeta... wybacz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się i jeszcze kanapa straszneeee a witrynka i stolik bossski!k.

      Usuń
    2. :) Kanapa i tapeta są śliczne tylko to kwestia aparatu i dobrego zdjęcia. A niestety takowego nie mam. Ale każdy może mieć swoje zdanie.

      Usuń
    3. Kochana to nie kwestia aparatu, bo często robisz bardzo ładne zdjęcia!
      Po prostu gustu... Nie ma takich osób na calutkim świecie, którym się zawsze wszystko się podoba. Najważniejsze, że Ty i Twoi najbliżsi czują się tu dobrze :) A zwolenników Twojej uroczej chatki (poza mną oczywiście) jak widać nie brakuje... :)
      Uściski!

      Usuń
  34. o wow!!! wyszła przecuuudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zdolne rączki! Efekt cudny!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak zwykle jestem pełna podziwu Twojego zaangażowania ! Podwijasz rękawy i bierzesz się do roboty..i wychodzą cudeńka.Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  37. Zdecydowanie lepiej po matamorfozie. Ja bym sie tylko zastanowila czy nie dac tej tasiemki koronkowej w bieli, a przynajmniej jasniejszej.. bo w takim zestawieniu to wyglada na taki brudnawy kolorek i nie dodaje lekkosci, tak jak planowalas. Wydaje mi sie ze jasniejsza bylaby lepsza. Chyba ze kwestia zdjecia po prostu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za konstruktywną krytykę;) Faktycznie w bieli byłaby lepsza... ale w domu miałam tylko taką:) Ale jak tylko będę w pasmanterii kupię białą;)

      Usuń
  38. Kochana...
    Witrynka jest przepiękna;)
    Z tą koronką... Cudo;)
    Nie dziwię się, że w pewnym momencie już trochę praca ta była nudna, ale było warto, oj było;) Bo efekt jest fenomenalny;)
    Pozdrawiam bardzo
    N.

    OdpowiedzUsuń
  39. pięknie Ci wyszła i jak jej ładnie na ścianie w salonie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. wow ale cudeńko ci sie trafiło ... super wyszła pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  41. A ja mam takie pytanie: czego użyłaś pędzla czy wałka (jak wałka to jakiego?)? Pytam, bo mam zamiar pomalować kuchnię (meble) i nie wiem co jest lepsze - pędzel czy wałek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj:) Użyłam pędzla, ale do takich płaskich powierzchni jak fronty kuchni i inne lepiej WAŁEK. Będziesz miała mniej zacieków itp. Ja też zamierzam kupić sobie wałek:) Pozdrawiam

      Usuń
    2. Dzięki, za podpowiedź. :)

      Usuń
  42. Ale świetna witrynka i to za taką cenę:) Niezły łup:) Po metamorfozie wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  43. Cudowne!!! Też chcę taką! :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Jaka zmiana, rewelacja. Mało tego, wygląda jak komplet z tym stolikiem w saloniku:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  45. Gdy czytam Twój opis zmagania się z własną niecierpliwością, to jakbym o sobie czytała :)
    Mi się podoba kolor koronki, bo sama mam półki oklejone podobną w tym samym jak u Ciebie kolorze.
    Choć rzeczywiście wszystko jest kwestią gustu, i pewnie biała nadałaby lekkości.
    Myślę jednak, że wersja aktualna, fajnie komponuje się z reszta salonu.

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  46. Piękny mebelek i pięknie się prezentuje :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  47. Witrynka....moje marzenie ! Twoja wyszła cudownie ;-)
    Buziaczki dla Ciebie i Wojtusia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Wow, niezla perelke wyszukalas :) i ta metramorfoza! Podziwiam za talent i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Wow! Piękny okaz i jaka zmiana! Ja uwielbiam giełdy staroci właśnie za takie niespodzianki :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja dzisiaj odwiedzam tylko jakieś czarownice od mebli :P
    przepiękna witrynka, zupełnie inny mebel. Gdyby nie to, że ja już nie mam miejsca na ścianach w domu sama bym taką chciała mieć...

    Pozdrawiam i zapraszam w odwiedzinki do siebie
    Munia

    OdpowiedzUsuń
  51. wspaniała!!!!
    przepiękna!!!
    idealna!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  52. Wyszło super! Nie wiem czy używałaś farb Annie Sloan, malowanie nimi jest dosyć proste. U siebie upiększyłam w ten sposób stare biurowe szafy :)Do miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Jestem zachwycona drugim wcieleniem witryny!!!!CUDOWNA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  54. strzał w 10! witrynka jak z katalogu! piękna!

    OdpowiedzUsuń
  55. Witrynka wyszla przepieknie :-D Sliczna jest teraz :-)d Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Zakochałam się w tej witrynce :D

    Pozdrawiam
    Violetta

    OdpowiedzUsuń