Demolka w gościnnym i spełnione marzenie
Kochani,
Nie było mnie tyle, ale już wracam :) Przepraszam. Tak się ułożyło, że ostatni czas skorzystałam z zaproszenia do mojego brata, który obecnie pracuje w Emiratach Arabskich. Taki mały "urlop":),który bardzo się udał, poznałam zupełnie inny świat :) Ale o tym jeszcze napiszę....
Dziś wracam przede wszystkim do tego co ostatniego dnia zmalowałam w domu...
Zawsze mówię, iż zazdroszczę komuś, kto ma już określony gust i według niego urządza od początku do końca mieszkanie. Ja tego gustu, a raczej spójności nie miałam jeszcze kilka lat temu i w moim domu pozostało tego kilka śladów:) Muszę zatem sama siebie poprawiać i naprawiać:)
Postanowiłam w końcu zlikwidować półkę na książki z regipsów, w pokoju gościnnym. Nie dość, że zaczęła się sypać, była zupełnie nie praktyczna, zajmowała sporo miejsca, to jeszcze jej nowoczesny bezpłciowy wygląd doprowadzał mnie do szału:)
Zaczęła się zatem demolka. Oczywiście, nie było tak prosto jak zakładałam. W trakcie przyznam szczerze, zaczęłam w duchu przeklinać twierdząc, że przecież nie było tak tragicznie. No, ale niestety trzeba było skończyć.....
Gruz został wyniesiony, stelaże metalowe rozkręcone, ściany wygładzone, pomalowane...
uff.
Postanowiłam gdzie indziej umieścić nasze pozycje książkowe, a w miejscu pustej ściany, oprócz jakiejś prostej szafki na TV, kupić wymarzoną, wyśnioną atrapę kominka.
Oczywiście znów cena stała się barierą.
W końcu mój mąż postanowił się nade mną zlitować, obiecując ze spróbuje zrobić ją sam w ramach prezentu Mikołajkowego.
Szybko wydrukowałam zdjęcia tego, jak to ma wyglądać ;)
Mimo, iż mąż nie zajmuje się stolarstwem - jest po prostu mądry :)( rzadko go rozpieszczam komplementami, ale teraz zasłużył wyjątkowo: ), więc mu zaufałam.
Bidak robił i robił, musiał deski docinać, heblować. Potem skręcał używając kątowników metalowych.
Nigdy czegoś takiego nie robił, ale kombinował:)
Z takich oto desek powstał mój amatorski Kominek :)
Efekt był gotowy po 15 godzinach pracy ( Niestety P. nie mógł pracować codziennie, więc rozciągnęło się to do prawie miesiąca).
Oto moja nowa miłość ;)
A oto salon już po demolce i zmianie. Nie ma nic nadzwyczajnego. Ale uwierzcie
jest jaśniej spokojniej, delikatniej, klimatycznie i dużo więcej miejsca. Po demolce sprzątałam kilka godzin i jeszcze kolejne dni. Padam :)
Szafkę na telewizor, przytargałam rzecz jasna z graciarni ;)
Uchwyt z ornamentem i gałki zakupiłam na allegro u sprzedawcy z oryginalnymi rzeczami:)
Wykorzystując bałagan w domu postanowiłam za jednym zamachem dołożyć akcenty świąteczne. Kilka rzeczy udało mi się dokupić w tym roku w marketach typu Biedronka, Netto itp. Nauczyłam się śledzić gazetki.Nie sądziłam, że takie cuda w takich fajnych cenach można zdobyć.
Większość to nabytki ubiegłoroczne ;)
Kule świecące z Biedronki na baterie, rewelacyjnie wykonanie są już za 39,90.
Bajkowy konik na biegunach - obecnie Netto :)
U nas święta nie tylko w domu :) Udało się uchwycić mojego synka w retro klimatycznej stylizacji Oto Czaruś w stylu VINTAGE uchwycony przez Zdolną Alinkę (KLIK)
Zapraszam do polubienia jej funpage ;)
***
Za udział w konkursie dziękuję. Za piękne komentarze również
Niektóre mnie wzruszyły;)
A na koniec ogłoszenie wyników.
Książka leci do BE HAPPY :
"Ja pewnie, że z ogromną chęcią ustawię się w kolejce po nagrodę:) Mój
sposób to przede wszystkim ten którego kocham, śmiech, rozmowy, wspólne
oglądanie filmów, iskrzący się ogień w kominku - to on robi w większości
magiczny klimat. W grudniu uwielbiam słuchać świątecznej muzyki,
codziennie rano wstawać i zaglądać do naszego kalendarza adwentowego,
piec świąteczne ciasteczka, zwolnić, pomyśleć... Uwielbiam
zimowo-świąteczny czas właśnie za magię i możliwość zwolnienia:)"
CI co nie wygrali, zaproszę do mnie już niedługo na kolejny konkurs;)
JOASIA :*
Jest przepięknie, było super, ale teraz to po prostu bajka;))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Kasiu nie jest jeszcze idealnie, ale dziękuję ;) Kochana:*
UsuńO MÓJ BOŻE!!!!!Jaka cudna odmiana. Zazdroszczę "kominka" a co do stylu we wnętrzarzach to u mnie nie wiadomo co to jest....Sama często sie zastanawiam "Jak ja mogłam to lubić, jak mogło mi się to podobać?"Teraz starając się wszystko zjednać mam w domu mix stylów.
OdpowiedzUsuńNo to czekam na relacje z "urlopu":) zmiana salonu zdecydowanie na korzyść a atrapa kominka w mistrzowskim wykonaniu - pogratuluj mężowi jak na osobe która nie ma nic wspólnego ze stolarka wykonał to perfekcyjnie:) Hmm czeka mnie przemyślenie w jakim stylu chce mieć nowy dom. Do jego skończenia jeszcze ogrom czasu ale lepiej pewne sprawy przemyśleć wcześniej aby móc pomalutku je wprowadzać. I tak sobie pomyślałam że taką atrape kominka to chyba też sobie zrobie ale w sypialni, w salonie będzie normalny kominek. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńAle masz zdolnego męża. Świetnie się spisał z kominkiem. Jest piękny!
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie;)
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Ślicznie, brawa dla męża za kominek
OdpowiedzUsuńcudna bieliźniarka marzę o takiej...
Pozdrawiam
Joasiu, jest po prostu PIĘKNIE. Na taki kominek czekam też z utęsknieniem, może zimą....Uwielbiam takie białe wnętrza, ciepłe, przytulne, swojskie. Dodatki cudo i masz rację: Biedronka jest super. Można tam czasem kupić śliczne dekoracje za naprawdę małe pieniądze. Teraz też mi kilka rzeczy wpadło w oko :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim wielki podziw i moc gratulacji dla męża. Cudownie wygląda Wasz nowy kominek. Zresztą jak cała metamorfoza. Wcale wcześniej nie było źle. Wiele bym dała za tyle miejsca na książki. Jednak teraz jest jakby lżej, świeżej, delikatniej. Co do kul świecących to właśnie robię sama. Wiesz, że nie jest to wcale łatwe. Namęczyłam się niemiłosiernie. Zrobiłam 6 i nie mogłam się doczekać aż będą wszystkie i musiałam je już podświetlić. Mimo, że nie są idealne co do milimetra, jakbym chciała, to zakochałam się w nich takie są śliczne:))
OdpowiedzUsuńTwój Czaruś niemożliwie czaruje za każdym razem. Te fotografie są przepiękne i sympatyczne. Synuś śliczny chłopczyk.
Dziękuję za przemiłą zabawę i pozdrawiam ciepło:)
Kochana cudowny klimat, atrapę kominka mam również i ja :)
OdpowiedzUsuńKapitalna odmiana,ukłony dla Męża za kominek.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się takie cudo - jednak brak miejsca.
Pozdrawiam serdecznie
piekna taca - skad ? i kominek, zapraszam na http://madziakowo.blogspot.com/2015/12/rozdanie-wygraj-paletke-zoeva.html
OdpowiedzUsuńWspaniała zmiana! Piszesz, że nic wielkiego, ale efekt według mnie wyszedł fantastycznie:) Ciepły, klimatyczny salon, jasne kolory, pięknie:) Ja również marzę o takim portalu kominkowym, może kiedyś się uda to marzenie spełnić:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest zdecydowanie lepiej. Wasz wysiłek się opłacił, bo jest pięknie. Brawo WY :)
OdpowiedzUsuńTakże mam kominek wykonany przez mojego męża :) Ja chyba tą szafę ustawiłabym w jednym rzędzie z szafkę i kominkiem, ale tak też jest ładnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Hurra:) ale się cieszę z wygranej:):) A salon....no szczęka mi opadła...a widok atrapy kominkowej bez dwóch zdań masz zdolnego męża, powinnaś go częściej chwalić niech robi Ci takie cudeńka!!:):):) Całość wygląda ślicznie, a te wszystkie dodatki bajeczne..ja dopiero zaczynam dekorować dom na święta.
OdpowiedzUsuńŚciskam
Patrycja
rewelacja...choć wcześniej mi się bardzo podobało.
OdpowiedzUsuńTeraz wnętrze wygląda dużo lepiej :)) Jednak biel to biel!
OdpowiedzUsuńKupiłam takie same cottonki ;p
Pozdrawiam!
Jak pięknie!
OdpowiedzUsuńPewnie w nocy dawałaś post, gdy mi się akurat śniłaś :) i to piec... zmiana i myłaś okna jakby po remoncie :) Czarodziejko Asiu, powiem Ci, że ten Twój mąż to też... Czarodziej :) Uściski ślę. Pięknie.:)
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza całej ściany. Brawo za kominek! Gratulacje dla malżonka za wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten nowy styl, jaki wprowadziłaś podoba mi się baaardzo :) Wyobrażam sobie ile mieliście z tym pracy, ale było warto, bo efekt jest rewelacyjny. Jest tak przytulnie, przyjemnie i jasno. Ach :)
OdpowiedzUsuńPięknie. W Twoim stylu. To rzuca się jako pierwsze w oczy. A atrapa kominka i szafka pod tv,cudo. Jesteście mega zdolną parą. Gratulacje :) Retro sesja mnie wzruszyła, ślicznego macie Smyka :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, jestem pod WIELKIM wrażeniem!!! Pięknie jest:) Twój styl, mebelki piękne no i kominek- boski!
OdpowiedzUsuńgratuluję zwyciężczynki:)
uściski cieplutkie
Dziekuje kochane. Wzruszylam sie. Kominek ma troszke zadry ale to nic nie wyszedl z fabryki. Brakuje tez listew podłogowych salon nie do konca pomalowany:) a wy tak mnie komplementujecie:)
OdpowiedzUsuńEmiraty! Ale Ci dobrze! Tak naładować baterie przed zimą! Dziękuję za książkową zabawę.
OdpowiedzUsuńCzaruś wygląda rewelacyjnie! Fajne te Twoje retro sesje :-)
OdpowiedzUsuńA atrapa kominka zachwycająca ... zdolny mąż, chwal go ;-)
Ja mam podobnie, dopiero teraz 5 lat po zamieszkaniu naprawdę urządzam nasz dom, niestety czasem bitwy z mężem toczę , bo mamy trochę odmienne gusty, na szczęście trochę ;-)
Miłej niedzieli Asieńko
Po remoncie zdecydowanie na plus,kominek bomba sama bym taki chciała tylko miejsca brak na niego.
OdpowiedzUsuńCudownie odmieniony salon
OdpowiedzUsuńPiękny salon wyczarowaliście! Czaruś uroczo wygląda w świątecznej scenerii, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWow, ależ zmiana! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hon no Mushi
Jestem zachwycona kominkiem, musisz koniecznie pochwalić męża, żeby robił więcej takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńZmęczenie jest na pewno ale za to jaka satysfakcja.. piękna metamorfoza :))
Mam takie same kule z Biedronki, również je polecam :D
Pozdrawiam ciepło K
efekt demolki rewelacyjny i brawo dla męża za spełnianie marzeń :-)
OdpowiedzUsuńmetamorfoza zdecydownaie na plus ;)
OdpowiedzUsuńsesja cudna !
dziekuje za zabawe i Gratuluję Zwycężczyni :)
Wspaniałe zmiany:) Salonik wygląda teraz bardzo klimatycznie:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni zabawy :)
Zmiany śliczne, nie do poznania :-). Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńI to jest to!!!!!!!!!!!!!!!!! wyszło bosko
OdpowiedzUsuńWspaniała metamorfoza!!! Pięknie mieszkasz i masz głowę pełną pomysłów!
OdpowiedzUsuńCudownie!!! Jesteście zdolni niesłychanie:-) A Czaruś jak model!:-)
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie!
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni, pozdrawiam :)
Dziekuje. Taka niewielka zmiana może nie duzy naklad finansowy ale duuuzo pracy. Ale warto bylo szczególnie przed swietami:)
OdpowiedzUsuńAle zmiana!!!! Wow, zupełnie inne wnętrze. Tylko, hmmm, telewizor trochę szpeci. Może by go w szafkę schować?
OdpowiedzUsuńAle przepiękna metamorfoza.Kominek jest boski!!!tylko pogratulować męża zdolniachy :-) Wszystko pięknie udekorowane, PRZE CU DNIE!Pozdrawiam serdecznie :-) Gratulacje dla zwyciężczyni konkursu! :-)
OdpowiedzUsuńMoże nie była tak źle ;-), ale teraz jest przecudnie!!!! Gratuluje determinacji. Pozdrawiam Czworokątnie.
OdpowiedzUsuńThanks for writing such a good article, I stumbled onto your blog and read a few post. I like your style of writing...
OdpowiedzUsuńHD Wallpapers
Jak u Ciebie slicznie! Zakochałam sie w Twoim blogu :) pozwól ze sie tu rozgoszcze, raz na jakis czas... Pozdrawiam - Ala
OdpowiedzUsuń