Poprawka :)
Zmiany ... To moja siła napędowa? Nie do końca. Nie lubię zmieniać, tylko po to, aby zmieniać. Lubię ulepszać, upiększać...to jest mój cel:) To mi daje siły, radość, energię...satysfakcję. Po prostu lubię się "rozwijać" i sama się "poprawiać". Czasami po jakimś czasie dopiero widzę luki w moich wcześniejszych działaniach :)
I sobie myślę : "Babo gdzie Ty miałaś oczy wcześniej:)"?
Jeszcze mam parę takich niewypałów w domu :)
Oj tam oj tam...przynajmniej się przyznaję do tego:)
***
Ostatnio znalazł się kawałek materiału... nie do końca sprecyzowałam co to być może i z czego. Ale był niesamowity w dotyku i od razu wiedziałam co z nim zrobię. Postanowiłam ściągnąć dotychczasowy kawałek firaneczki u mojego królewicza w pokoju i połączyć z białym znalezionym. Złapałam szybko ołówek i miarkę i z gotowym projektem poszłam do mamy. Nie, ona nie jest krawcową, ale dostała maszynę do szycia i się wprawia :)
A że mój pomysł był banalny - po namowach podjęła się.
Motyw gwiazdek jest jak najbardziej ukochany...dlatego nie zmarnowałam materiału, który wpadł już wcześniej w moje ręce ;) Może tego nie widać, ale wcześniej firaneczka nie zasłaniała całego okna jeśli chodzi o szerokość, co mnie wkurzało po jakimś czasie. Do tego zabierała sporo światła.
WCZEŚNIEJ :
TERAZ :
Obecne zasłonki są dla mnie efektowniejsze, lepiej dopełniają pokój moim zdaniem
( choć zdjęcia są kiepskie ze względu na pogodę) i dają więcej
światła.
KOCHANI ! Chyba ostatnio przegapiliście mój konkurs. Więc zapraszam raz jeszcze:)
Mam dla Was śliczne pastelowe kubeczki
DZIĘKUJĘ :*
wow! rewelacyjna zmiana! ja bym może skróciła je do wysokości parapetu ale i tak bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚwietna jest też aranżacja parapetu!
O niebo lepiej. Kiedyś szyłam podobne z tym, że dla dziewczynki, więc góra była różowa w kropeczki.
OdpowiedzUsuńSuper taka zmiana,na pewno widniej w pokoju.
OdpowiedzUsuńTwoja szafa jest boska,marzy mi sie taka :)
Bardzo ładnie!! Buźka:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to kolejny strzał w dychę ;)
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO podoba mi się bardzo! Jestem zdecydowanie ZA :-)
OdpowiedzUsuńale przytulnie... :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten sam problem, i widzę, że tak samo poradziłam sobie. Taka forma zasłon, ma jeszcze jedną zaletę: rach ciach i okno odsłonięte :) Jedynie co, to zasłonę mam skróconą, do długości parapetu; nie lubię jak mi się zasłona majta; a jeszcze dziecię szarpało...
OdpowiedzUsuńDo zabawy oczywiście dopisuję się z przyjemnością, Pozdrawiam :)
Wyszło świetnie...zmiana na +...i ja tam mam, że często muszę siebie poprawiać ;-)
OdpowiedzUsuńczarujący jest ten pokój czarusia :)
OdpowiedzUsuńZDECYDOWANIE lepiej to teraz wygląda, przejaśniało w pokoiku, śliicznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne: i pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie!!!! Przepiękny pokój:)
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik dla chłopca :-) Szkoda , że moi są już tacy duzi ! ... Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńZmiana wyszła super kochana! Cudowny pokoik Czarusia!
OdpowiedzUsuńbajecznie tam ma!
ściskam Was cieplutko
Rzeczywiście, teraz jest piękniej:) zwykle tak jest, że jeśli coś zmienimy to sama zmiana nas cieszy i się podoba. Gdy się już opatrzymy zaczynamy spoglądać z dystansem i wtedy się okazuje, że można to poprawić i zrobić jeszcze lepiej:) teraz jest właśnie jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie lepiej..... tamta zasłonka nie bardzo pasowała, zasłaniała część okna i piękny widok, teraz jest super!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://leptir-visanna7.blogspot.com/
cudny pokój...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDruga odsłona zdecydowanie na plus.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeraz zasłoneczki o niebo gwiaździste ładniejsze niz poprzednio:))
OdpowiedzUsuńO! Jestem zdziwiona bo w życiu nie powiedziałabym że można ulepszyć ten pokój, a tu proszę bardzo - ładniej :)
OdpowiedzUsuńObydwa warianty bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńPokój jest po prostu fantastyczny! Zasłonki podobają mi się w obu wersjach, ale faktycznie wersja 2 wygodniejsza i bardziej funkcjonalna. No i może bardziej dla chłopca.:)
OdpowiedzUsuńCałość pasuje idealnie, a ten zestaw kolorów też ciekawy. SUPER!.:)
To mały królewicz leci do gwiazd:) Jest dużo więcej światła, a maluchy to uwielbiają.
OdpowiedzUsuńpiękny pokoik dla małego chłopca, a firanki wpasowały się bardzo dobrze, choć również skróciłabym je do wyskości grzejnika, ale pewnie z przyzwyczajenia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Pokoik cudny... i ta szafa, kurcze, Ty to potrafisz :-)
OdpowiedzUsuńBiegnę do kubeczków ...
Super! uważam,że jest o wiele lepiej. Prościej i delikatniej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAsiu zmieniłam adres na
OdpowiedzUsuńhttp://leptir-visanna7.blogspot.com/
Śliczny pokoik. :) Ładne kolorki, nigdy nie pomyślałam, że fiolet i niebieski w połączeniu mogą tak fajnie wyglądać. Ten materiał w gwiazdki jest uroczy, pięknie to wyszło.
OdpowiedzUsuńMasz pomysły i dobry gust.Ślicznie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńZasłonki nadały lekkości i z pewnością jest jaśniej :)
OdpowiedzUsuńSzafa , szafa jest obłędna !!! Maluszek nawet nie zdaje sobie sprawy jaki skarb ma w swoim uroczym pokoiku :)
Ładny pokoik:)
OdpowiedzUsuńzmiana zdecydowanie wyszła Wam na lepsze, teraz pokój wygląda na jaśniejszy, lżejszy i przytulniejszy :)
OdpowiedzUsuńFajny pokój dla chłopca, klasyczne odcienie niebieskiego podane w nietuzinkowy sposób. Poduszeczki układające się w napis na ścianie to fajny, słodki dodatek :) Może warto dodać też jakiś spersonalizowany element na podłogę? Np. matę z fajną grafiką, zdjęciem - http://www.techem-wycieraczki.com.pl
OdpowiedzUsuńPoprawka linka -> techem
OdpowiedzUsuńCudne te materiałowe literki w imieniu, a szafa jeszcze cudniejsza. Dla zasłonki wyrażam podziw, tym większy, że sama szyć nie umiem i zazdroszczę talentu:) Bardzo ciepłe klimaty, maluch pewnie za dwadzieścia lat zda sobie sprawę, jaki azyl miał dzięki mamie:)
OdpowiedzUsuńSuper te firaneczki tera jest o niebo lepiej:)
OdpowiedzUsuńSuper firanki, teraz bardziej mi się widzi:)Wesoły pokoik z fajnymi dodatkami:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wymyśliłaś z tymi zasłonkami teraz jest super:) Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńP.S. A ja mam ochotę na zmiany i też ciągły rozwój;) Sprzedaje swoje meble w tym retro kredens i w głowie mam już wizję nowych... czy lepiej nie wiem ale inaczej!
OdpowiedzUsuńSłodki pokoik synka. Zmiana zasłonek wyszła na lepsze. Też myślę o tym w pokoju Szymusia. U nas panuje marynistyczny klimat. Jak na razie mało jeszcze z niego korzysta ale już niedługo to się zmieni. Dodałam Twój blog do moich ulubionych więc będę często zaglądać- tzn. jak tylko czas mi na to pozwoli. Zapraszam do siebie. Każdy komentarz jest dla mnie na wagę złota. Każdy chyba na początku blogowania pisze do siebie samej. Czytelników zdobywa się powoli. Poza tym uczę się jeszcze jak poruszać się po blogosferze:)
OdpowiedzUsuń