Blog o miłości do urządzania własnego gniazdka... o miłości do shabby chic i do rzeczy pięknych...

Aby wytrwały jak najdłużej...:)



Witam serdecznie,
Pewnie jeszcze każda z Was jest przepełniona uśmiechem w związku z dniem kobiet. Domyślam się, że duża część populacji kobiecej została oryginalnie ;)  obdarzona kwiatami ;) Dlatego postanowiłam z Wami się podzielić krótką wiedzą, co zrobić aby te nasze bukieciki wytrwały w wazonie jak najdłużej. 

Właściwie idzie wiosna, wiele z nas ma ochotę wstawiać  regularnie żywe kwiaty do wazonów także te kilka info, które przeczytałam i wypraktykowałam- mogą się przydać.


  •   Zanim wstawimy bukiet do wody, usuwamy kwiatom te liście, które po włożeniu do naczynia są zanurzone 
  •    Końcówki łodyg przycinamy ukośnie ostrym nożem ( dzięki temu kwiatek pije większą powierzchnią wodę) 
  •  By ożywić rośliny, do wazonu wrzucamy pół tabletki aspiryny, lub łyżeczkę cukru
  •  Co drugi dzień zmieniamy wodę, myjąc dokładnie wazon i łodygi.
  •   Jeśli bukiecik jest w małym naczyniu, zmieniamy wodę codziennie
  •  Co trzy dni podcinamy na nowo końcówki łodyg
  • Każdą kwitnącą kompozycję ustawiamy daleko od półmiska z owocami
  • Można też wbijać w łodygę zapałki. Znajdująca się w główce zapałki siarka niweluje bakterie gnilne, które atakują łodygi zanurzone w wodzie.


Ja też uwielbiam bukieciki, najbardziej te małe i takie delikatne. Zrobiłam sobie na stole małą łąkę, stawiając na paterę oprócz kwiatuszków, zielone trawiaste świeczki. Położyłam także podstawki z wiosennymi kwiatami. I teraz nawet jak nie ma słońca – czuję się lepiej :)

 


Serdeczności ;)
 A już niedługo, w końcu będę miała mój mały kącik, stolik, troszkę zmieniła mi się wizja, ale mam nadzieję, że po mojej metamorfozie, wyjdzie ładnie.

Udostępnij poprzez:

Pogaduchy

23 komentarze:

  1. Super rady! A frezje to moje najukochańsze kwiaty!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pieknie u Ciebie :-D Uwielbiam frezje :-)
    Bardzo ciekawe rady, o niektorych nie mialam pojecia :-) Dzieki :-)
    Juz sie nie moge doczekac Twojego kacika :-)

    Pozdrawiam serdecznie :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. poczułam wiosnę :) bede zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie ożywiasz Wasze gniazdko. Jak mi wjada mebelki, do się zglosze do Ciebie po kilka rad odnośnie dodatków :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne rady ale ja tym razem dostałam Mimozę w doniczce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za dobre rady:) nie lubię jak mi kwiatki szybko więdną... a kocham je za to żywe i długo stojące:) Zapraszam na moje Candy. Pozdrawiam cieplutko efffka

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobre rady zawsze w cenie ;) - muszę wypróbować, śliczna ta twoja łączka :)
    pozdrawiam kasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietne rady, których nie znałam. Z tą aspiryną jest dobre...
    Frezje też uwielbiam, głównie za ich zapach...szkoda, ze teraz tak rzadko bywają w kwiaciarniach...

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam zapach frezji :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie czekanie na wiosne jest fantastyczne, kwiaty wprowadzaja niezwykle mila atmosfere.
    A z rad na pewno bede korzystac i lece zmienic wode w moim misz- maszu ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. jak róże pochylają łebki, a jeszcze dobrze wyglądają to wbijam im szpilki ,żeby choć jeszcze z dzień postały ...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za rady, a frezje to moje kwiaty do ślubu[ ach co to był za dzień] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo pięknie mieszkasz :)))
    pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczne mieszkanko, u mnie też już wiosennie sie powoli robi..ale tylko w domu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. No właśnie szkoda, że tej wiosny jednak na zewnątrz nie widać... Ale wasze komentarze są dla mnie jak pierwsze oznaki wiosny:)Dziękuję za każde słowo*

    OdpowiedzUsuń
  16. super porada. A szczególnie z tą aspiryną, tego nie znałam. pięknie tu u Ciebie. Miło mi będzie jak mnie odwiedzisz. Zapraszam na wiosenno powitalne candy www.lolikram.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj, dziękuję za odwiedziny:) Pojemniki, o które pytasz, zamówiłam na Allegro, ale widziałam takie same w kilku kwiaciarniach, więc może i u Ciebie się pojawią, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. kwiatki piekne! a dzbanek z Ikei? bo widzialam tam bardzo podobny i bardzo mi sie podobał :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. a myśmy dostali kiedyś świetna radę od pani kwiaciarki aby do flakonika wrzucić tabletkę polopieryny oni tak w kwiaciarni robia i kwiaty znacznie dłużej się trzymają pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne zdjęcia pełne wiosennego ciepła:)

    OdpowiedzUsuń