Balkon - pierwsze działania
Kochani,
Dziś kilka słów na temat balkonu... Jak zawsze borykałam się z myślami, jak zrobić coś z niczego. O nowych meblach na balkon,takich wyśnionych i dodatkach mogę póki co pomarzyć...:(
Ale może za rok:)?
Pragnęłam lekkiej rewolucji, nie miałam zbytnio funduszy... nie przychodziło mi nic do głowy.
Aż któregoś dnia robiąc porządki w garażu..pomyślałam,może warto wykorzystać niepotrzebne szafki, stoliki, które wcześniej były w mieszkaniu, a teraz stoją bezużyteczne? To była myśl:) Potrzebowałam przestrzeni... wyniosłam zatem wyjątkowo palety, które w ostatnich latach nam służyły...
(W ubiegłym roku)
Wniosłam oprócz krzeseł i stolika kawowego - stary stolik na laptopa, szafkę na kapcie i kosz z ogrodu i... zaczęłam ustawianie;)
Kupiłam kilka kwiatów, choć i tak ciągle mi ich mało. Ale na początek może być;)
Marzę o bardzo ukwieconym balkonie.
Następnego dnia wpuściłam na balon mojego malucha... a on ... zrobił minę wartą milion dolarów;)
Jejku jak mu się podobało, wołał mnie pokazywał każdego kwiatka, skakał,piszczał :) Siedział podparty na progu i tak długo się wpatrywał,że na drzemkę popołudniową zagonić nie mogłam:)
Sam nie wiedział na co patrzyć.
Zrobiło mi się tak miło... Myślałam, że takie maluchy jeszcze niewiele rozumieją, a tu proszę.
I mimo,że balkon nie jest jeszcze gotowy całkowicie, nic szczególnego w nim nie zrobiłam, nie ma co ukrywać.
Czaruś był wniebowzięty.
Zrobiło się dużo miejsca, mały ma przestrzeń do jeżdżenia swoimi autkami.
Mam nadzieję, że do lata będzie jeszcze więcej roślin, a może uda mi się zdobyć jakieś ozdoby... póki co cieszę się, że mogę wypić mrożoną kawę i nacieszyć się chwilą spokoju w miłym otoczeniu:)
Czy bardziej ukwiecony, czy mniej, czy w stylu shabby, czy w nowoczesnym... warto porządkować swoje balkony na wiosnę i lato:)
Dziewczyny czy wy już sączycie kawkę i wcinacie ciacho na swoim balkonie? Czy będziemy spotykać się u mnie:)?
Piękny balkon:-) gratuluję pomysłu:-) rośliny dojdą z czasem. ubolewam, że nie mam balkonu, musze wiec zadowolić się działką; -) a tam tylee do ogarnięcia. . ale lubię to:-) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJak na zrobienie z niczego coś to super Ci to wyszło. U mnie niestety białe meble się nie sprawdzą przez sąsiadów palących byle czym w piecach. Ja już konsumowałam na balkonie więc sezon 2015 uważam za otwarty. Ale niw przeszkadzało by mi odwiedzić i Twój balkon:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńNo cuuuudownie to wygląda, a zakochałam się w białym dzbanie. mam podobny:)
OdpowiedzUsuńMój mikro balkonie czeka do weekendu po Bożym Ciele. O meblach na stałe nie mam co marzyć bo wiosna i latem wstawiam na balkon suszarkę i tylko ona się tam mieści. Ale letnie wieczory. ... z kawą. ... zachody słońca. .. są moje :) ale do Ciebie będę wpadać jeśli dostane kawę w filiżance we fiolki :)) da się zrobić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Magda
Oczywiście;) Zaraz zaznaczam,że jest Twoja;) na czas odwiedzin;P
UsuńPrzepiękny balkon aż nie chce się oczu oderwać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Piękny balkon.Taki romantyczny nastrój stworzyłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa prawdopodobnie od lipca będę sączyć herbatkę na swoim balkonie. Jeszcze trochę :)
OdpowiedzUsuńTwój balkon jest teraz taki przytulny, te białe meble nadają mi niesamowity charakter :)
Mnie też marzy się ukwiecony balkon i taki na pewno będzie.
Z czego jest Twoja osłona na balkon??
To taka nazwyklejsza słomianka z Castoramy:) Ale wytrzymała już cały rok;) Dziękuję kochana
UsuńPiękny balkon! Jakie śliczne rzeczy trzymasz w garażu :-)
OdpowiedzUsuńJest pięknie. W towarzystwie takich przedmiotów kawa będzie smakować jeszcze bardziej niż zwykle.
OdpowiedzUsuńAch, jaki sielski, kojacy klimat...mizna sie przeniesc w czasie!!! mam takie same krzeselka, tzn jedno mam hi hi pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńStworzyłaś bardzo klimatyczne miejsce, dzban super też mam taki tylko granatowy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie jest ! :) U mnie dopóki nie było dzieci tez tak było - teraz mam 2 suszarki na pranie..............:/ bo ciągle muszę prać i prać - proza życia :)
A.
Ja wpadam do Ciebie:) Ślicznie już jest, a będzie piękniej jak dojdą kwiaty. I zazdraszczam powierzchni balkonu... Ściskam Asiu!
OdpowiedzUsuńNie dziwie się ze oczalał Zna sie dziecko na rzeczy Pięknie
OdpowiedzUsuńOch, na moim balkonie to raptem dwie osoby, i to na poduszkach jedynie ;-) Fajnie Ci, że masz taki duży balkon. Pięknie wygląda. Słodziak ten Twój maluszek, dzieci błyskawicznie zauważają zmiany. Pozdrawiam! :-)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie na tym balkonie:) tak romantycznie...
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie na tym balkonie:) tak romantycznie...
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!!! Masz duże pole do popisu,mój balkon jest taki mikro ;p No i nie mogę się za niego zabrać.Już w ubiegłym roku chciałam wymienić obudowę na taką wiklinową ale teraz mamy psinę,która skacze i wygląda sobie więc taka mata by się nie sprawdziła ;/ Na razie znów jest balkonowy zastój-no jedynie kwiaty się pojawiają ;p
OdpowiedzUsuńNa tak urządzonym balkonie to aż miło posiedzieć...
Pozdrawiam :)
Bardzo fajny retro-klimat
OdpowiedzUsuńJoasiu, czarowny klimat na Twoim balkonie, i jeszcze ten jego wspaniały kształt, istny taras, zazdroszczę Ci go cichutko wobec mojej kiszki:) Emaliowane wiadro i dzban zauroczyły mnie bez reszty:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny balkon wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńco ja Ci tu będę słodzić jak zawsze u Ciebie balkonik wyglada cudnie
OdpowiedzUsuńto od tego balkonu zaczęła się moja miłość do Ib;-)
radość dziecka bezcenna:-)))
Nie masz wyjścia, jak tak zapraszasz to wpadam..... bo sama balkonika nie mam i mi brakuje
OdpowiedzUsuńKawę przywiozę, ty tylko dostarczysz mi uroki balkonu. Buziole ela
ale pięknie i uroczo :) Ty to umiesz zaczarować każde miejsce :)
OdpowiedzUsuńPięknie. Ja też zaczynam sezon balkonowy. Ostatnio mój synek był pod opieką mojej mamy, my z mężem załatwialiśmy różne sprawy. Kochana mama w tym czasie wysprzątała taras (oj, to ja powinnam, nie ona), wypuściła Jasia i latał jak zaczarowany, też nie można go było stamtąd zabrać. A dodam, że dopiero w sobotę biorę się za zakup kwiatów i sadzenie do doniczek, mały żuczek zacznie pokazywać paluszkami i mówić „y-y-y”. Tylko u nas jest jeden problem – Jasio z upodobaniem zrzuca zabawki i latamy po nie z trzeciego piętra na dół… jakiś pomysł…? Muszę tę szczelinę jakoś zasłonić, ostatnio zrzucił konewkę i śmiał się zadowolony. Chętnie bym wpadła do Ciebie na kawę w taki otoczeniu, do siebie też zapraszam ;-) Balkon / taras, zioła, kwiaty, lampiony, książka, kawka, kieliszek wina… achhh….. A ja przed oknami mam na razie gąszcz i ptasie radio – pięknie się słucha ptasich zalotów w centrum miasta. Szkoda, że zbudują tam bloki, już postanowione…. Na razie zbieram zdjęcia do przyszłego bloga. Serdeczności :-)
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Ślicznie ten balkon wygląda, bardzo klimatycznie, stylowo, z nutką romantyzmu. Zdecydowanie miło musi się na nim przebywać:) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPięknie!!! coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńU Ciebie na takim uroczym pudrowo lukrowanym balkoniku kawkę wypiłabym z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńśliczny balkon, nie wiem czy bym tam jeszcze coś dodawała, już jest piękny :)
OdpowiedzUsuńśliczny balkon
OdpowiedzUsuńJoasiu, stworzyłaś bardzo przytulny i klimatyczny balkon:)). buziaki dla Czarusia!!
OdpowiedzUsuńściskam mocno!
Mój taras póki co istnieje tylko w głowie i w moich marzeniach, także chętnie wpadnę na herbatkę :);) Bardzo klimatycznie u Ciebie :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSynek ma rację, balkon wyszedł Ci pięknie :))
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękny balkon.
Skrzynie chętnie bym Ci podwędziła , jest piękna.
Pozdrawiam
Świetny klimat:)
OdpowiedzUsuńbalkonik uroczo się prezentuje !!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że powoli nazbierasz dużo dekoracji, od czego są pomysłowe blogi, żeby coś podpatrzyć i tanim kosztem stworzyć; tylko trzeba poszukać.
Pozdrawiam Agnieszka
Joasiu, piękne miejsce stworzyłaś... Tyle kwiatków, kolorów-CUDNIE jednym słowem!
OdpowiedzUsuńTeraz to tylko wypoczywać na balkonie, pić pyszną kawę i herbatę i zajadać pyszne ciasto... Kiedyś cię tam odwiedzę:)
ściskam mocno kochana
Wszystko pięknie wgląda, nie dziwię się, że synek zadowolony.
OdpowiedzUsuńNa żywo jeszcze piękniej jest :)
OdpowiedzUsuńPiękny balkon i wszystko jest w nim takie "na miejscu"
OdpowiedzUsuńzdecydowanie na kawę i ciacho to ja chcę do Ciebie! pięknie,klimatycznie i świeżo tam...! :)
OdpowiedzUsuńKochane, dziękuję, jeśli będziecie w okolicy zapraszam ;) Będzie mi miło;)
OdpowiedzUsuńDuży masz ten balkon i pięknie go zagospodarowałaś.
OdpowiedzUsuńAch, jaki cudowny klimat stworzyłaś na swoim balkonie... Chętnie usiadłabym wśród tych mebelków, roślinek i wszystkich zgromadzonych tu przedmiotach, oczywiście w Twoim towarzystwie, żeby móc bliżej poznać Twoją artystyczną osobowość...
OdpowiedzUsuńTy zdolna kobiecino! Po raz kolejny wyczarowałaś coś z "niczego" i wygląda to pięknie! Z wielką przyjemnością wpadnę do Ciebie na kawkę i ciacho:)
OdpowiedzUsuńHortensja jest przepiękna! a Czaruś normalnie niesamowity chłopczyk-zdecydowanie będzie zdolny po Tobie:)
Ściskam:)
Jest pięknie Joasiu!!!! Uroczo, sielsko i anielsko:) Przepiękny klimat stworzyłaś, nic tylko z kawą zasiąść...
OdpowiedzUsuńWyczarowałaś prawdziwe cudo jak na Czarodziejkę przystało. Urzekły mnie różowe poduszki. Pięknie jest!
OdpowiedzUsuńJak zwykle czarujesz:-) Cudnie, wdzięcznie, kolorowo -pachnie latem u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńale przepięknie, jestem zachwycona, twój balkon jest wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
wnioskujac po ilosci mebli, masz całkiem spory balkon....bardzo przytulny....
OdpowiedzUsuńPięknie urządzony balkon :) Świetnie to wymyśliłaś :) Pozdrawiam i Ciebie i Czarusia, aga
OdpowiedzUsuń