Moje małe marzenie zrealizowane

Drogie moje podczytywaczki,

  Mąż mi często mówi : " Ty to jesteś troszkę z innej epoki " :) Szczerze mówiąc myślę, że coś w tym jest...na dowód tych słów pokażę Wam dziś moje małe marzenie, które ostatnio udało mi się zrealizowac . Może nikt w tych czasach i w moim wieku nie śni o czymś takim :) No oprócz mnie:) 

Oto mój prywatny sekretarzyk.

W sekretarzyku umieściłam swoje papiernicze skarby... jako pedagog mam ich troszkę. Zresztą Ci co mnie znają bliżej wiedzą, że np. zamiast sms na różne okazje, ja wysyłam kartki, albo paczki :)  

To nie jest tylko dekoracja....nie miałam w domu żadnego biurka, więc owe cudeńko pełni teraz właśnie taką funkcję.

Bardzo mi tego brakowało, bo stolik, który kiedyś wstawiłam do salonu, stał się po prostu stolikiem komputerowym. I już nie było w nim miejsca na moje artykuły piśmiennicze itp.

Odkupiłam go od starszej bardzo miłej Pani... która do końca martwiła się czy paczuszka dotrze, bo wcześniej sporo lat owy mebelek mieszkał pod Warszawą. Jestem nim zachwycona :)

 Jeśli chodzi o wielkośc jest idealny, wszystko w nim zmieściłam i nie zajmuje zbyt dużo miejsca. Wygodnie się przy nim siedzi i pisze ;)

Po złożeniu wstawiliśmy go do sypialni, robiąc tam lekkie przemeblowanie. Brakuje mi teraz tylko jakiegoś fajnego taborecika do niego... ale to z czasem. 

I jak Wam się podoba moje pierwsze spełnione marzenie w tym roku:)?

JOANNA