Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do siebie do kuchni. Dla mnie kuchnia idealna nie ma określonego stylu, koloru itp. Ważne, aby było to pomieszczenie ciepłe, przyjemne i z duszą. Oczywiście zapachy, dodatki tworzą ten klimat. Gdybym miała kilka mieszkań na pewno każda kuchnia różniłaby się od siebie;) Ale w swoim jednym gniazdku:) postawiłam na prawdziwe drewno i kolor miodowy. Choć tak naprawdę kocham biel nad życie... drewno jest dla mnie symbolem swojskiego klimatu i ponadczasowości. Oprócz tego, bardzo chorowałam na ażury w wybranych szafkach , nie wiedzieć czemu bardzo mi się podobały:)
Mam to szczęście, że moja kuchnia jest praktyczna i duża, dlatego zmieściłam tam także stół. I wierzę, że uda mi się zrobić kiedyś spotkanie nas blogerek lubiących dekorowanie w domu i zasiądziemy przy tym stole przy dobrej Latte i pysznej drożdżówce w ręku;)
Lubię to miejsce, chociaż kucharka ze mnie przeciętna, samo przebywanie w tym pomieszczeniu nastraja mnie do pichcenia dla swoich najbliższych:)
Lubię to miejsce, chociaż kucharka ze mnie przeciętna, samo przebywanie w tym pomieszczeniu nastraja mnie do pichcenia dla swoich najbliższych:)
Jestem w trakcie dobierania drobiazgów w stylu retro, vintage, czy
shabby chic... Już od dawna marzę np. o wadze w tym stylu, jednak ceny np. 150
zł są dla mnie jednak zbyt wygórowane. Jak się okazało, udało mi się
dostać duży metalowy fajny chlebak w pobliskiej hurtowni akcesoriów do
domu za niewiele ponad 50 zł, więc wierzę, że i z wagą nie przekroczę
stówki:)
Urocza tabliczka, którą uwielbiam za to , że ożywia wnętrze mojej kuchni i za to, że podczas robienia kanapek przypomina mi takie proste, ale ważne wartości :) i osłonki na zioła są od Sylwii z MIA home passion:)
A pastele dostały miejscówę w szafce narożnej:)
Swoje przyprawy ustawiłam w koszyczku, który niegdyś był na sztućce, dołożyłam tylko koronkową wstążkę i słoiczki, które kupiłam w hurtowni
:
Dzięki prezencikowi od aldia arcadia mam gdzie trzymać sól:) Niby drobiazg, ale uroczy i praktyczny.
Teraz jeszcze jakieś fajne ściereczki ... a zresztą każdy dodatek w stylu retro itp. znajdzie na pewno swoje miejsce w mojej kuchni. :)
***
Mój Czarucha skończył już 5 miesięcy:) I od kilku dni idą mu dwa zęby na raz - także wybaczcie jeśli mój post będzie z błędami lub jakiś nieskładny- Bo jestem troszkę nieprzytomna:)
Całuski ciociunie:)
Chlebak boski!!!!!!!!!!!!!!!!! I za taką cenę! Bardzo przytulna Twoja kuchnia - piękna!
OdpowiedzUsuńI Czaruś uroczy:)))
Kupiłam taki na targu w Gorzowie za 15 zł /był leciuteńko wgnieciony/. Były jeszcze czerwone, granatowe i żółte. Niestety mam tylko jedną kuchnię ;) .
UsuńTwoja kuchnia bardzo mi się podoba i skorupki masz cudowne a najbardziej zazdroszczę Ci,że jest taka duża,moja ma tylko 9 m :)
OdpowiedzUsuńCzaruś super wygląda w tym wisienkowym body :)
Wspaniale wygląda Twoja kuchnia:) W takiej kuchni można z przyjemnością przebywać cały dzień:) A Czaruś jest czarujący:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo przytulna i jaka duza kuchnie. Tylko pozazdroscic :)
OdpowiedzUsuńChlebak fantastyczny.
A przy tym stole z checia napilabym sie z Toba kawki.
usciski,a dla Czarusia buziaczki
Ale Wasz Czaruś ma wielkie oczka, śliczny chłopczyk, a ten jego bodziak fantastyczny :) Kuchnie masz śliczną, chlebak w rewelacyjnej cenie, tabliczka urocza, miałaś racje, że doda kolorku już bardzo przytulnej i ciepłej kuchni. Co do tego spotkania blogerek jakbyś kiedyś organizowała zgłaszam się;) koszyczek na przyprawy też pomysłowy i romantyczny:)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję Ci bardzo:)
Buziaki dla Czarusia od cioci;)
Bardzo ładną kuchnie masz kochana.
OdpowiedzUsuńCzaruś, to prawdziwy Czaruś, czaruje tymi oczkami :)
http://majowa-mama.blogspot.com/
Przeciętna kucharka? Chyba skromna! Nie znoszę ryb, a Twój łosoś był przepyszny!
OdpowiedzUsuńA ciasto? Oj dawno, nie jadłam takiego dobrego!
A kawka? Do tej pory, jak pomyślę, to mi cieknie ślinka! Nie natrafiłam od Twojej wizyty nigdzie na lepszą!
Kuchnia Twoja aż bije przytulnością i też ją lubię :)))
A Czarującego w te wisienki ubrałaś? Hehehe, ale mamusia miała oka, jak na niego szyte :))) :***
Chlebak swietny :) a Czarus uroczy !
OdpowiedzUsuńMeble mi się nie podobają, ale za to dodatki jak najbardziej tak :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia... Taka przestronna i ładniutka. Piekne dodatki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A ja dopatrzyłam świetny piekarnik!
OdpowiedzUsuńCzaruś to już duży kawaler!!! śliczny chłopczyk :-)
OdpowiedzUsuńKuchnie masz bardzo ładną, zazdroszczę przestrzeni :-)
piękna kuchnia
OdpowiedzUsuńcałusy dla Czarusia :*
OdpowiedzUsuńfajne masz dodatki w kuchni
jaka minka :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny Młody Mężczyzna :)*
OdpowiedzUsuńA kuchnia bardzo ciepła i swojska :)
Pozdrawiam Ania
Kuchnia śliczna! Dodatki wspaniale dopasowane. A waga retro- może taka by Ci odpowiadała- http://jarmarkdomowy.blogspot.com/2013/09/kuchenna-waga-retro.html- to daj znać.
OdpowiedzUsuńSynuś-przystojniak. Wszystkie Czarki, to ładne chłopaki.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
asia
Witaj, kurczę nie otwiera mi się Twój link;(
UsuńKuchnia przepiękna :)a Synuś do schrupania :D
OdpowiedzUsuńPrześliczna kuchnia!Chlebak ekstra i pasuje idealnie;)
OdpowiedzUsuńOj kawusie to ja chętnie bym z Tobą Kochana wypiła;)
buziaczki dla Czarusia;)
Świetne masz dodatki! I masz rację-kuchnie ma być wygodna i przytulna:-) Synuś przesłodki!
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie sztuka kupę kasy wydać. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKuchania jest prawdziwie rodzinna, ciepła, sielska... Ja też, mimo ogromnej miłości do bieli, nie umiem wszystkiego przemalowac na biało... Drewno daje mi poczucie bezpieczeństwa... Buziaki!
OdpowiedzUsuńbyłam absolutnie przekonana że twoja kuchnia jest w bieli, co za zaskoczenie! pięknie i ciepło:)
OdpowiedzUsuńps. ściereczki w stylu vintage za kilka dni w moim sklepiku będę miała, zapraszam:)
Bardzo przytulna twoja kuchnia!Ja też lubię drewno,drewniane meble.Nie każdy musi mieć wszechobecną w domu biel,chociaż to ładne i modne.Można posłużyć się dodatkami w tym kolorze i też będzie uroczo (ja sama tak robię bo nie mam białych mebli).A kuchnia to ważne miejsce.Ja sama lubię przebywać w swojej i kiedy ktoś wpada na kawusię to najczęściej przesiadujemy własnie w tym pomieszczeniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cierpliwości przy ząbkowaniu :)
Detale prezentują kuchnie fantastycznie, wcale nie trzeba bieli, to drewno jest piękne, te kafelki również. Czulabym sie tam swietnie, faktycznie, tak domowo, swojsko :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kuchnia. Kolorystycznie bardzo podobna do mojej.A z wagą u mnie tez problem, mam jakiegoś zwyklaka z IKEI ale wolałabym coś ładniejszego.pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńmasz przepięknie! te meble, dodatki, stół :)))
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem i jeszcze koniec posta mnie rozczulił:) śliczny bobasek:)))
buziaki dla Ciebie
świetna duża kuchnia, z chęcią napiłabym się w niej gorącej herbaty, bo tak jak Ty uwielbiam siedzieć w kuchni!:)
OdpowiedzUsuńmasz przepiękną kuchnię.. co tam przepiękna.. boska jest! zakochałam się w niej ;)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo sympatyczną kuchnię. A dodatki są bardzo ciekawe. Zazdroszczę Ci na tyle dużej kuchni, że mieści się w niej stół. ;)
OdpowiedzUsuńA Czaruś jest bardzo czarujący. :)
Och marzy mi się taka duża kuchnia! Tyle miejsca na skorupki!!
OdpowiedzUsuńCzaruś jak zwykle przeuroczy!
Pozdrawiam
Mały kawaler ma ogromny urok! Jest przesłodki.
OdpowiedzUsuńKuchnię za to masz bardzo dużą i z chęcią już się piszę na to spotkanie przy Latte :) Bardzo fajny jest proces dopieszczania po zamieszkaniu już mieszkania - wtedy możemy sobie przedłużyć przyjemność urządzania.
Ściskam serdecznie!
Piękna duża kuchnia i w moim ulubionym klimacie:)
OdpowiedzUsuńBobas śliczny:)
jaką minę cudo zrobiło ... a kuchnia cieplutka i drewniana taka jaką uwielbiam ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńMaleństwo kochane - buziaki!!! Kuchnie masz piękną, a napisz mi proszę czy to jest SMEG piekarnik, strasznie mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńRóżyczko firma piekarnika to NETO;*
UsuńPuk, puk. Przyszłam z rewizytą. Śliczny Maluszek, a kuchnia .... bardzo podobna do mojej :) Z pozdrowieniami, s.
OdpowiedzUsuńSympatyczne miejsce, lubię taką precyzję w dobieraniu dodatków :) A na taki chlebak poluję już chyba z rok i nie mogę znaleźć niczego w rozsądnej cenie.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia .Możesz podać mi namiary na tą hurtownię w której kupiłaś chlebak? Szukam takiego ale na allegro są BARDZO drogie. :-)
Oj nie wiem czy jeszcze są... są już tylko czarne;(
OdpowiedzUsuńOj to szkoda .Ale bardzo dziekuję za odpowiedz :-)
OdpowiedzUsuńStolarz pełni bardzo ważną funkcję ale jeśli nie ma odpowiedniego projektu to raczej nic nie zdziała. Ja zamierzam najpierw kupić projekt tutaj https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/kuchnia i dopiero po tym zająć się robocizną.
OdpowiedzUsuń