Okazyjny misz- masz
Witam serdecznie Was wszystkie...
Jak tam Wasze zdrowie blogerki kochane?
Bo mnie przeziębienie dopadło na dobre i czuje się jakby mnie ktoś przez maszynkę przemielił;) Macie jakieś sprawdzone sposoby, aby poczuć się lepiej? Muszę jak najszybciej wrócić do formy, ponieważ moją dzidzię nie interesuje zupełnie to, że mama nie ma sił...
Codziennie liczę, że następnego dnia będzie lepiej, ale kiedy to nastąpi? Może podzielicie się ze mną swoim optymizmem i siłą?:)
Dziś chciałam Wam pokazać drobnostki, które w ostatnich miesiącach udało mi się kupić za grosze w różnych marketach, czy tanich sieciowych sklepach. Zawsze mi się coś trafi za symboliczną cenę, bo np. ostatnia sztuka, albo dzbanek nie ma przykrywki ( w ogóle mi to nie przeszkadzało:))... chociaż w tej dziedzinie mam szczęście. Kocham dokupować coś do mojego gniazdka, ale oczywiście finansowo nie mogę sobie pozwolić na wszystko, więc takie okazje są dla mnie strzałem w dziesiątkę. Zakupienie tych wszystkich rzeczy nie wyniosło mnie więcej niż 60 zł, dlatego przy kolejnych zakupach miejcie oczy szeroko otwarte.
Oto moje łupy:
PEPCO
Zimowy zestaw.... na zimowe wieczory:)
Nie wiem dlaczego, ale ja widzę na tych kubeczkach i dzbanuszku śnieżynki:) Też je widzicie? Komplecik wydał mi niezwykle klimatyczny.
NETTO
Wycieraczka też może być dekoracją;)
PEPCO
Zegarek - ostatnia sztuka... choć nie zwracam ogólnie uwagi na zegarki, ten szczególnie wpadł mi w oko ;)
REAL -Ściereczki do kuchni, którymi postanowiłam się podzielić z Patrycją z http://beeeeehappyyyy.blogspot.com/
Ciekawe czy jej się spodoba?:)
***
A tu już poza okazjami... zmobilizowałam się w końcu, aby wywołać wybrane zdjęcia od urodzenia naszego maluszka. Mimo setki plików na komputerze, postanowiłam wybrać te najfajniejsze i wkleić do tradycyjnego albumu... Jednak fotografie na papierze inaczej się ogląda niż na monitorze :) Albumy mają w sobie taką duszę, której poszukuję, we wszystkim co dokupuję do swojego M:)
Nie miałam tylko odpowiedniego albumu... nic nie podobało mi się... motywy kokardek, wózeczków, buteleczek albo kolorowych misiów - średnio mi to pasowało.
Ale w końcu znalazłam ...delikatny, prosty, ale wymowny.... :)
Oto :Kleiner Prinz - Mały Książe;)
ŚCISKAM
Kochana, super nabytki! Uwielbiam okazje:). Ten komplecik z filiżankami jest boski, aż żałuję, że go w Pepco nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Zdrowie może być, tylko zmęczenie mi dokucza :-(
OdpowiedzUsuńAle łupy fajne, muszę sie do Pepco przejść.
Fajnie, że wybrałaś album, te zdjęcia w komputerze mało mają uroku, papier to papier
Uściski!
Sliczne rzeczy!Szczególnie podoba mi sie wycieraczka i filizanki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze duzo zdrówka
Świetne zakupy, filiżanki i dzbanuszek rewelacyjne, może i ja jutro sobie poskoczę i popatrzę co tam nowego ;)
OdpowiedzUsuńjejku, zdrówka życzę!!! Ta ceramika prześliczna, też widzę śnieżynki, takie delikatne, na środku;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga! :-)
OdpowiedzUsuńDodałam go nawet na swoim blogu (tak z boczku - ja tu świeża jestem i nie wiem jak co się nazywa). Mogę chyba tak dodawać ulubione blogi? Nikt się nie pogniewa prawda? Czy wypadałoby najpierw zapytać? Bo ja to troszkę zielona jestem jeszcze w blogowaniu...
Jak tylko córa wyjdzie z ospy to pędzę do PEPCO.. może uda mi się znaleźć taki zastaw jak twój, bo jest prześliczny!
Zapraszam w moje (póki co skromne) progi :-)
http://chata-na-koncu-swiata.blogspot.com/
Oczywiście ze mozesz to dla mnie zaszczyt. Odwiedze Cie na pewno bedzie ki milo 'blizej' Cię poznac;)
UsuńKochana ściereczki są prześliczne:):) bardzo się cieszę:):) a komplecik do kawusi no śliczny, w sam raz na długie zimowe wieczorki:) i jak najbardziej widzę śnieżynki na nich;) Wycieraczka bardzo fajna, zwykły detal a też ładny:) No i albumik śliczny, ja się mobilizuje już od paru lat by zdjęcia wywoływać i wkładać do albumu ale jakoś jak widać nie mogę;/
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Joasiu dla całej rodzinki:):)
Ściskam Cię mocno:)
wycieraczkę tą mam ;)
OdpowiedzUsuńśliczne kubeczki i super okazje wypatrzyłas :)
OdpowiedzUsuńNo kubeczki są przecudne. ja ostatnio w Pepco kupiłam fajne wieszaczki do kuchni. Myślę, że w najbliższym poście je pokażę:))Zapraszam do mnie:))
OdpowiedzUsuńJa również czuję się ostatnio beznadziejnie :( zdrowie szwankuje, kondycja mi siada :(
OdpowiedzUsuńCudne skarby zakupiłaś :) Kocham takie perełki :)
Zakupy świetne. Widziałam ostatnią gazetkę netto i mają pełno cudowności tam. Pepco ostatnio raczej mnie zraziło. Co do zdjęć, to wywołują ok raz na trzy miesiące i wszystko mam podpisane, powkładane, a zdjęcia z komputera nagrane na płytki ;) W tym roku ślub miałam to zdjęć była masa ;)) Zdrówka i sił! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bloggroszkowej.blogspot.com/
zaszalałaś Kochana;))) też to luubię!;)))świetne łupy, Ty to masz oko kochana;)
OdpowiedzUsuńściskam i zdrówka życzę;*
Ta wycieraczka...a ja takiej w netto nie widziałam...
OdpowiedzUsuńmam taki kubeczek i miseczke reszty niestety nie dostałam w pepco ale to jeszcze w tamtym roku było :D pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńNa przeziębienie tylko metoda kubełkowa :) Kubek gorącej herbaty z sokiem malinowym i wódką pity w łóżku przed snem. Ubieramy dodatkowo 2 swetry i ranow wstajemy jak nowo narodzeni.
OdpowiedzUsuńNa ból gardła bardziej szamański sposób ale naprawdę skuteczny mrożone wiśnie (mogą być też lody) popijana mega gorącą herbatą.
Pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia,
karola
ale zakupy! super:)))
OdpowiedzUsuńwycieraczka jest cudna! i ta ceramika
dużo dużo zdrówka dla Ciebie:)
Ja mam cały serwis kawowy, taki jak Twoje kubeczki i dzbanek i udzielam teraz dobrej rady :-) Nie myj ich w zmywarce. Ja moje niektóre myłam i w srodku zrobily się takie "pajaczki" ciemne.
OdpowiedzUsuńWidzę,że zakupy bardzo udane.Widziałam ten komplet filizanek i nawet w rękach trzymałam.Super też cała reszta,nawet nie wiedziałam,że netto miało takie wycieraczki :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana jeszcze powinny byc bo niedawno kupilam i jeszcze wczor widziałam.
Usuńja taka wycieraszke sobie z nimiec ostatnio przywiozlam) a potem tez w Netto widzialam;)
UsuńPrzepiękne rzeczy zakupiłaś.Ja też lubię łazić do pepco bo można tam znaleźć na prawdę fajne rzeczy i za przyzwoitą cenę :)
OdpowiedzUsuńPiękny dzbanek i filiżanki (rzeczywiście bardzo klimatyczny zestaw), a album na zdjęcia przeuroczy :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marlena
Boskie te filiżanki, byłam wczoraj w Pepco, ale nie widziłam takich, chyba muszę zajść tam jeszcze raz
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!
Na przeziębienie polecam imbir do picia i czosnek do jedzeni- jeśli nie musisz wychodzić z domu. Ja oczekuje drugiej dzidzi i to mnie obecnie ratuje. Starsza pociecha co chwilę przynosi jakiś katar i kaszel z przedszkola. Świetne zakupy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te zakupy, a wycieraczka extra sama bym sobie taką sprawiła:)
OdpowiedzUsuńJa na przeziębienie zawsze biorę tabcin i piję majeranek taki gorący:)
Ściskam i zdrowia życzę:)
Zegar zabieram do siebie, zakupy super!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę,
aga
Piękne nabytki :)
OdpowiedzUsuńNa przeziębienie polecam imbir, cytrynę i miód. Życzę zdrówka :)
Mam taki sam dzbanuszek z filiżankami, cukiernicą i mlecznikiem!!! I też z Pepco, w zeszłym roku kupiłam:) Wiemy co ładne - prawda? HA!
OdpowiedzUsuńWycieraczka boska, fajny klimacik daje, a album ksiecia to już cudo nad cudami:)))
Łączę się w bólu chorobowym z Tobą. Mnie dopadło totalnie znienacka przedwczoraj i rozłożyło natychmiast na łopatki. Tak więc nawet do domu nie dałam rady wrócić i zostałam u mamy. Ale dzisiaj już jakoś żyję, oddycham, więc wracam w końcu :) Najgorzej, że tyle czasu się marnuje przy chorowaniu ;) Życzę zdrówka Tobie... i sobie ;)
OdpowiedzUsuńGdybyś miała trochę wolnego czasu zorganizuj Czarodziejko warsztaty pt. jak dobrze wydać 60 zł.
OdpowiedzUsuńPierwsza się zapiszę :)
:*
Wszystko takie piękne że napatrzyć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze, a wycieraczka z napisem HOME wpadła mi w oko chyba zajrzę do netto przy okazji :)
OdpowiedzUsuńTy chyba się w czepku urodziłaś! :)))
OdpowiedzUsuńTak co album , to album.. popieram :)
Sliczne zdobycze :)))
OdpowiedzUsuńAlbum zdecydowanie TAK
Powrotu do zdrowia posylam :)))) s.
Cudowne łupy ;-)
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy upolowalaś!!!
OdpowiedzUsuńWow bardzo udane zakupy, mi niestety nie udaje się takich zrobić. Zawsze sobie myślę, że nie mam gdzie tego ustawić i kupię jak będę miała własne M. Może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty, a dziś po pracy obieram kierunek PEPCO ;)))
OdpowiedzUsuńAsieńko jak zawsze z wyczuciem :-)
OdpowiedzUsuńbuźka
No, no... ale poszalałaś kochana;) Zakupy piękne;) Bardzo ładny album;) Całuski kochana i pięknego weekendu;)
OdpowiedzUsuńO nieźle, za taką sumę, tyle rzeczy!
OdpowiedzUsuńPepco zaskakuje mnie coraz to nowymi przedmiotami do domu!
My kobiety zawsze coś znajdziemy godnedgo do kupienia , tak już mamy , a na przeziębienie ciepłe piwo z miodem i dobrze wygrzać się stawia na nogi pozdrawiam Dusia [ fajny blog ]
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńTen zegar idealnie pasowałby do mojego przedpokoju, niestety nie widziałam takiego...
Bardzo mnie ucieszyły Twoje odwiedziny na moim blogu, ale przy okazji mnie zaraziłaś :-) Następnym razem staraj się nie kichać na monitor kiedy czytasz moje posty :-)
OdpowiedzUsuńPytałaś skąd jestem. Południowa Polska - Beskid Mały
Pozdrawiam! :*
http://www.chata-na-koncu-swiata.blogspot.com/
Bardzo udane zakupy :) Filiżankę też posiadam ,ale tylko jedną a pepco to fajny sklepik bo rozsądnej cenie.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
Fajowe zakupy. A zestaw mi się najbardziej podoba bo takowy posiadam :) Kawę pijam tylko w tej filiżance (nieco już poobijanej :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne łowy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka